O Słowenii najczęściej mówią i piszą tak: to niedoceniana perła Europy. W tym maleńkim kraju jest przecież wszystko: są góry, są jeziora, jaskinie, piękne miasteczka, plaże i morze. Dlaczego, więc jest tak często pomijana przez turystów, szczególnie przez Polaków? My, jako naród wolimy Włochy, wolimy Chorwację, przez Słowenię tylko przejeżdżamy. A naprawdę warto zatrzymać się tu na trochę dłużej.
W ubiegłym roku, w weekend majowy chcieliśmy się przekonać osobiście, na własnej skórze, co takiego kryje się w tym niezwykłym państwie.
Mieliśmy do dyspozycji tylko 5 dni, ale udało nam się co nie co zobaczyć. Przedstawimy Wam tutaj tylko telegraficzny skrót najfajniejszych miejsc na Słowenii. O poszczególnych atrakcjach poczytajcie w osobnych wpisach. Już wkrótce!
Oto największe atrakcje Słowenii:
1. Jaskinie
W Słowenii macie okazję zobaczyć kilka niezwykłych jaskiń, te najbardziej znane to jaskinie Szkocjańskie i jaskinia Postojna, którą my właśnie odwiedziliśmy. Te pierwsze wpisane są na listę UNESCO i mogą się pochwalić najdłuższym podziemnym kanionem. Ta druga jest bardziej turystyczna, ale oferuje przejażdżkę kolejką w środku jaskini. Niezwykłe przeżycie.
2. Zamki
Zamków jest chyba dziewięć, m.in ten w Lublanie i w Bledzie, jest też jedyny na Słowenii zamek na wodzie. My jednogłośnie wybraliśmy Zamek Predjama, zresztą jest to najbardziej znany i najbardziej zjawiskowy zamek na Słowenii, wpisany do księgi rekordów Guinessa.
3. Góry i jeziora
Żałujemy, że na ten region Słowenii zarezerwowaliśmy sobie tak mało czasu. Niestety pogoda nam jednego dnia zupełnie nie dopisała. W przeciwnym wypadku wrócilibyśmy w ten górzysty region Słowenii, a mianowicie w Alpy Julijskie.
Co tutaj jest tak atrakcyjnego?
Piękne wodospady, jezioro Bohinj i położone niżej jezioro Bled, szczyt Vogel, z którego rozpościera się piękny widok, wąwozy Tolman i Vintgar oraz mnóstwo przepięknych tras trekkingowych. Nam udało zobaczyć bardzo niewiele, tak naprawdę na ten region Słowenii można spokojnie przeznaczyć cały tydzień i myślę, że mielibyście jeszcze mały niedosyt.
Co nam udało się zobaczyć?
-
jezioro Bled
To jedna z najbardziej znanych wizytówek Słowenii, mocno oblegana przez turystów. Po środku jeziora znajduje się Blejski Otok, wyspa z przepiękną świątynią.
-
wąwóz Vingar
Niestety nie udało nam się go przejść, wąwóz był zamknięty, z powodu zniszczonych kładek.
- jezioro Bohinj
Zdecydowanie mniej turystyczne i skomercjalizowane, a dzięki temu dużo bardziej urokliwe. Znajduje się w samym sercu Alp Julijskich, a stąd już niedaleko na Vogel i do wodospadu Savica. Strasznie żałujemy, że nie wystarczyło nam już czasu.
4. Nadmorskie miasteczka
Najbardziej znanym miasteczkiem Słowenii jest Piran. Zamknięte dla ruchu samochodowego, charakteryzujące się krętymi uliczkami, zabytkowymi kamienicami i pięknym nabrzeżem przyciąga tłumy turystów.
Osobiście nam najbardziej podobała się Isola. Dużo spokojniejsze i bardziej urokliwe portowe miasteczko z fajnie zagospodarowaną żwirową plażą.
Najfajniejszym natomiast miejscem do plażowanie było dla nas Portoroz.
5. Stolica – Lublana
Szkoda być w Słowenii i nie odwiedzić jej stolicy czyli Lublany. Wprawdzie nie należy ona do najciekawszych i najpiękniejszych europejskich stolic ale warto ją zobaczyć. My skupiliśmy się na samym centrum i nietypowej dzielnicy- Metelkowe Mesto.
A gdzie nocowaliśmy?
W równie cudnym miejscu, jak zresztą cała Słowenia. Mieszkaliśmy w małym miasteczku Rakitna, która skradła nasze serca. Zobaczcie!
Domek wynajmowaliśmy przez airbnb.
Dla zainteresowanych wrzucamy link… KLIK. Miło by nam było, gdybyście przy pierwszej rezerwacji na airbnb skorzystali z naszego polecenia… KLIK. Wy zyskacie 110 zł, a my 50 na nasze dalsze podróże.