Jasmund Park to zdecydowanie najbardziej atrakcyjna część niemieckiej wyspy Rugii. Jest jej wizytówką i obowiązkowym punktem dla każdego turysty odwiedzającego ten region.
Jasmund Park znajduje się w północno-wschodniej części wyspy i został utworzony w 1990 roku. Zajmuje powierzchnię niewiele ponad 3000 ha i tym samym jest najmniejszym parkiem narodowym Niemiec.
Charakterystycznym elementem Jasmund Park są białe, kredowe klify rozciągające się wzdłuż wybrzeża, a także pierwotny bukowy las.
Jak dotrzeć do Jasmund Park?
Pod sam park samochodem nie podjedziecie. Najlepiej zostawić go na głównym parkingu w Hagen. Stamtąd macie do wyboru bądź 40 minutowy, trzy kilometrowy spacer, bądź też przejażdżkę autobusem. Autobus zawiezie Was pod samo wejście Nationalpark-Zentrum, gdzie mieści się muzeum. To dość wygodna opcja, w cenie dostajecie bowiem od razu bilet w dwie strony, opłatę za parking oraz wstęp na teren parku. Bilet rodzinny kosztował nas 20 euro.
Jak zwiedzać park?
Najsłynniejszą skałą kredową na terenie Jasmund Park jest Köningsstuhl czyli tzw. Tron Królewski. Ma ona 118 m wysokości i można ją podziwiać z dwóch punktów widokowych. Pierwszy o tej samej nazwie znajduje się tuż przy Nationalpark-Zentrum i żeby na niego wejść trzeba zakupić bilet wstępu.
Drugi natomiast o nazwie Victoria -Sicht znajduje się ok 10 minut spacerem od pierwszego i pozwala podziwiać Tron Królewski z zupełnie innej strony. Widoki są tu obłędne.
My poszliśmy jeszcze kawałek dalej z nadzieją odnalezienia zejścia na plażę, ale nie udało nam się. Z tego co potem wyczytaliśmy były to zejścia dzikie i niekoniecznie bezpieczne, a do tych właściwych czekałoby nas trochę drogi.
Jeśli jednak dysponujecie większą ilością czasu fajną opcją jest przejście szlakiem wzdłuż klifów do samego Sassnitz. Zaopatrzcie się tylko w wygodne buty, bo część trasy prowadzi górą czyli lasem, ale część dołem i kamienistą plażą. Myślę, że taka wyprawa pozwoliłaby zobaczyć Jasmund Park w całej okazałości. Trasa jest dość długa bo liczy sobie ok 10 km i trzeba sobie na nią zarezerwować ok 3 h. Po drodze czekają Was za to przepiękne widoki.
My zrobiliśmy inaczej, po zobaczeniu parku pojechaliśmy do Sassnitz i podeszliśmy plażą w kierunku klifów. Zdecydowanie warto je zobaczyć od dołu i trochę żałowaliśmy, że nie zaplanowaliśmy takiej dłuższej wędrówki i nie przeszliśmy tej całej trasy pieszo.
Samo miasteczko Sassnitz bardzo przypadło nam do gustu, sympatyczne, przepiękne i co nas bardzo dziwiło, takie puste.
Gdy będziecie zwiedzać Jasmund Park zwróćcie uwagę na jeszcze jedną rzecz. Tuż za muzeum stoi na sztaludze przepiękny obraz “Skały kredowe na Rugii” namalowany w 1818 roku przez niemieckiego malarza Caspara Davida Friedricha. Miejsce przedstawione na obrazie nigdy jednak nie zostało zidentyfikowane. Prawdopodobnie artysta połączył kilka krajobrazów. Z drugiej strony klify na Rugii ciągle się zmieniają, ulegają erozji i osuwają się do Bałtyku. Trudno więc mieć całkowitą pewność, że taki krajobraz kiedyś nie istniał.
Jasmund Park i miasteczko Sassnitz to zdecydowanie najładniejsze miejsca na całej wyspie. Przeglądając zdjęcia aż trudno uwierzyć, że znajdują się nad Morzem Bałtyckim.
KONIECZNIE WPISZCIE RUGIĘ I JASMUND PARK NA SWOJĄ LISTĘ, MY JĄ POLECAMY BARDZO MOCNO!!!