AKTUALNOŚCI, WŁOCHY

Sardynia – nasze “TOP 10”

Sardynia….kiedy pierwszy raz o niej pomyśleliśmy nie spodziewaliśmy się, że kryje tyle niesamowitych atrakcji. Niestety podczas dwutygodniowego pobytu nie udało nam się zobaczyć wszystkiego, ale mimo to chcielibyśmy Wam zaprezentować nasze  “TOP 10” wyspy. Te miejsca koniecznie musicie zobaczyć 🙂

Numer 1 – Capo Caccia i Grota Neptuna

Capo Caccia to cypelek, położony w północno-zachodniej części wyspy. Nas zachwycił! Zakochaliśmy się bez pamięci w tej niepowtarzalnej przyrodzie, tych skalistych wybrzeżach i zapierających dech w piersiach widokach.  Znajduje się tu najwyżej położona latarnia morska we Włoszech i szereg grot, a wśród nich ta uznawana za sardyński cud przyrody- Grota Neptuna. Żeby się do niej dostać wybierzcie koniecznie tę trochę trudniejszą opcję, a mianowicie spacer 656 – oma schodami, wykutymi w skałach. Nie pożałujecie! Sama grota robi też niesamowite wrażenie, mimo, że do zwiedzania udostępniono tylko kilkaset metrów.

DSC_9853 DSC_9812DSC_9786 DSC_9830DSC_9841

Numer 2 – Panoramiczna trasa Baunei-Dorgali Orientale Sarda ss 125

Musicie pokonać tą trasę, przynajmniej w jedną stronę. My z powrotem już się nie odważyliśmy 🙂 Ten odcinek ma długość ok 60 km, większa jego część biegnie przez Park Narodowy Zatoki Orosei, a na jego pokonanie trzeba liczyć ok 2 godzin. Przygotujcie się na ciągłą jazdę po zakrętach przez dzikie tereny Sardynii, między szczytami gór Supramonte, nad przepaściami. Widoki….zachwycają i w 100% rekompensują trud jazdy.DSC_9268 DSC_9267 DSC_9264 DSC_9257

Gdy będziecie w Baunei koniecznie zjedźcie na moment z ss 125 za miasteczkiem w kierunku Santa Maria. Po lewej stronie zobaczycie niepozorny znak z napisem Pedro Longa i wąską drogę. Jedźcie do samego końca, a zobaczycie coś takiego 🙂DSC_9495 DSC_9489

Numer 3 – Archipelag La Madallena, a szczególnie wyspa Caprera

Na archipelag La Madallena można dostać się w 15 minut, promem z miasteczka Palau na północy wyspy. W jego skład wchodzi  50 wysepek, położonych między Sardynią, a Korsyką. Cały archipelag jest niesamowicie piękny. Żeby dokładnie zwiedzić każdy jego zakątek potrzebne byłyby kolejne wakacje. My mieliśmy tylko jeden dzień, więc udało nam się objechać La Madallenę i Caprerę – najłatwiej dostępne wyspy. Na pozostałe można dostać się jedynie łodzią. Największe wrażenie zrobiła na nas dziewicza i niezamieszkana Caprera. Żałowaliśmy, że nie mamy terenowego auta, choć nasz fordzik sprawił się jak na te warunki niezwykle dobrze :). Co radzimy? Objedźcie wyspę powolutku, zajrzyjcie w każdy zakamarek, bo za niepozornymi drzewkami i krzewami kryją się piękne zatoczki, puste plaże i świetne widoki.DSC_0042 DSC_0028 DSC_0017 DSC_0016 DSC_0012

Numer 4 – Płaskowyż Golgo i Cala Goloritze

To kolejny obowiązkowy punkt programu. 🙂

Płaskowyż Golgo to idealne miejsce na wycieczkę z dzieciakami. Dostaniecie się tutaj samochodem lub ciuchcią z Baunei. Nie przestraszcie się ostrych serpentyn na początku, później droga staje się łagodniejsza i po 9 km jesteście na miejscu. A na płaskowyżu… piękne widoki, dzikie świnki, osiołki i takie oto miejsca do zobaczenia:

kościółek San Pietro – to  kościół z XVI w, wybudowany w miejscu dawnych, pogańskich obrządków. Jest bardzo często zamknięty, prawdopodobnie wnętrze jego jest mało ciekawe, za to położenie przepiękne.

Su Sterru – to wielki ponor, wydrążony przez wodę przez miliony lat. Takich miejsc jest wiele, ten uważany jest za najgłębszy w Europie. Ma 270 m głębokości, jest ogrodzony, nie da się go przegapić. W przeszłości zdarzały się tu śmiertelne wypadki, o czym przypomina niewielki krzyż. Niedaleko “dziury” obejrzeć można “naturalne baseny”. Nam bardziej przypominały takie nieduże bagienka.DSC_9199 DSC_9185 DSC_9177 DSC_9198DSC_9165

kemping Su Porteddu – to jedyny kemping na płaskowyżu. Znajduje się przy nim płatny parking i niewielki barek. Zaliczany jest do tych lepszych, mówią, że warto tu spędzić choćby jedną noc. Przy nim rozpocząć można trekking na śliczną plażę Cala Goloritze.

A plaża …my mamy ze względu na kilka pechowych zdarzeń troszkę mieszane odczucia ale polecamy, polecamy. Jeśli nie traficie na tłumy będziecie zachwyceni. Trasa zajmuje ok 2 godzin w jedną stronę, my z dziećmi wędrowaliśmy trzy. Koniecznie -zabierzcie porządne buty!  DSC_9521 DSC_952320150906_122129 DSC_9541

Numer 5 – Orgosolo

Orgosolo – niesamowite miasteczko w głębi wyspy. Kiedyś miejsce, gdzie ukrywali się miejscowi rozbójnicy, teraz  wielka atrakcja turystyczna. Co go wyróżnia? Murale!DSC_9580
DSC_9567DSC_9558 DSC_9578

 

Numer 6 – Castelsardo

Kolejne miasteczko, tym razem w północno-zachodniej części wyspy. Przepiękne położenie, wspaniałe widoki i urocza starówka na wzgórzu robią duże wrażenie. Warto poprzechadzać się wąskimi, kamiennymi uliczkami Starego Miasta, zajrzeć na średniowieczny zamek i do katedry św Andrzeja Opata.

DSC_9693

DSC_9737

DSC_971420150909_094431

Numer 7 – Pozostałości nuragijskich cywilizacji, a szczególnie Nurag Losa

Na Sardynii warto szukać śladów życia sprzed wielu lat. Dla zainteresowanych historią i archeologią to prawdziwy raj.  Na każdym kroku można tu trafić na przeróżne pozostałości  sprzed tysięcy lat, najstarsze pochodzą nawet z XIV w p.n.e. Są to nuragi, domy czarodziejek i święte studnie. Co to w ogóle za budowle…? Nurag to tajemnicza, kamienna wieża, zbudowana z ociosanych bloków skalnych ułożonych bez użycia zaprawy. Wokół nich często powstawały wioski, a nuragi traktowane były jako fortyfikacje obronne. Święta studnia natomiast to rodzaj świątyni, budowanej wokół źrodła. Zmierzały tam liczne pielgrzymki, a wewnątrz odprawiano tajemnicze obrzędy.“Domus de janas” czyli domki czarodziejek przypominają takie maleńkie domki. Stąd wzięła się legenda, iż zamieszkiwały je”wróżki”. Tak naprawdę były to grobowce wykute w skale przez ponuragijskie cywilizacje. Tych budowli jest mnóstwo i rozsiane są po całej wyspie.DSC_9380 DSC_9396DSC_9883

Na nas największe wrażenie zrobił Nuraghe Losa, najlepiej zachowany i najważniejszy grobowiec na Sardynii. DSC_9419 DSC_9421 DSC_9453

 

Numer 8- Costa Smeralda

To słynne szmaragdowe wybrzeże, drogie, zatłoczone ale piękne. Nie udało nam się go dokładnie zwiedzić ale na pewno polecamy Porto Cervo i biały kościółek Stella MarisDSC_0126

Numer 9 – Półwysep Sinis i przylądek San Marco

Półwysep Sinis znajduje się w zachodniej części wyspy. Na największą uwagę zasługuje tu naszym zdaniem przylądek św. Marka i dwa małe miasteczka San Salvatore i San Giovani.

Przylądek św Marka to najdalej wysunięta część płw Sinis z hiszpańską wieżą, Tharros czyli pozostałościami po fenickim mieście i pięknymi widokami.DSC_9331 DSC_9314 Wędrówka na cypelek rozpoczyna się z miasteczka San Giovanni, w którym na pewno warto zajrzeć do do pięknego, średniowiecznego kościółka. Jest to jedna z najstarszych chrześcijańskich świątyń na Sardynii.DSC_9349 Niedaleko stąd znajduje się niezwykła wioska San Salvatore. Na co dzień jest niezamieszkana. Zaludnia się natomiast w pierwszy weekend września, wtedy odbywa się tu niezwykłe święto “Bieg Bosych”. Ok 800 młodych mężczyzn ubranych w białe tuniki, na boso, z figurą Jezusa biegnie z Cabras właśnie do San Salvatore. Następnego dnia wracają. Jeśli będziecie mieć możliwość to gorąco polecamy zajrzeć tam właśnie wtedy, nam się udało 🙂20150905_142522

Numer 10 – Plaża La Pelosa

Uznawana za jedną z najładniejszych na Sardynii, z widokiem na wyspę “albinosów”. Nas troszkę odstraszyły tłumy ludzi 🙁DSC_9770 DSC_9761

 

Powiązane wpisy

  1. www.slowdownmum.pl pisze:

    Piękne miejsce! Córka byłaby zachwycona szczególnie osiołkami 😉 chyba wiem gdzie wybierzemy się na kolejne wakacje.

  2. caravaningworld.pl pisze:

    Właśnie jesteśmy po wyjeździe na Sardynię również własnym autkiem. Jesteśmy mega zachwyceni i chcemy jeszcze tam kiedyś wrócić! Magiczna wyspa:) Pozdrawiamy!

Leave a Reply