W pobliżu granicy polsko-słowackiej, 25 km od Bukowiny Tatrzańskiej w miejscowości Zdziar znajduje się Dolina Bachledova, a w niej Bachledka- ścieżka w koronach drzew. Po słowacku nazwana – chodnik korunami stromov- zdecydowanie bardziej podoba mi się to brzmienie, jest dość świeżym obiektem. Powstał bowiem niespełna dwa lata temu.
Bachledka mieści się na pograniczu Pienińskiego i Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jej łączna długość to 1234m, z czego ta właściwa trasa to 603m, długość ścieżki na wieży do kolejne 631m. Ścieżka w koronach drzew ma wysokość maksymalną 24m, a wieża – 32m. Robi wrażenie!


Żeby dotrzeć do właściwej trasy w koronach drzew, trzeba dostać się na szczyt. Można to zrobić w dwojaki sposób: oczywiście na własnych nogach (to zajmie Wam około godzinki) lub kolejką gondolową. Sama ścieżka dostosowana jest dla wózków i niepełnosprawnych. Pamiętajcie szlak na górę już nie.






Na górze nas najbardziej ujęły widoki: na Tatry, Pieniny i Zamagurze. Coś pięknego. Można by siedzieć i patrzeć i patrzeć i siedzieć. Tak naprawdę właśnie dla tych widoków odwiedza się takie miejsca.










Najpiękniejsza jednak panorama rozpościera się z wieży widokowej. Na samym jej wierzchołku, zainstalowano siatkę. To coś dla ludzi o stalowych nerwach. Lepiej nie patrzeć w dół. W przygotowaniu jest również zjeżdżalnia rurowa, uwaga – dostępna od 120 cm wzrostu.










Na ścieżce pomyślano również o najmłodszych turystach. Na trasie umieszczono edukacyjne przystanki z zadaniami do wykonania. Znalazło się miejsce również na małe tory przeszkód. Poniżej znajduje się plac zabaw i tor bobslejowy.
Zapytacie jeszcze: a jak z bezpieczeństwem na takiej wysokości? Zastanawialiśmy się nad tym również i my, byliśmy ciekawi czy dzieciaki będą mogły swobodnie biegać bez żadnych obaw z naszej strony. I zdecydowanie możemy powiedzieć – bez obaw! 🙂




Po więcej praktycznych informacji o cenniku i godzinach otwarcia odsyłamy Was na stronę KLIK. W weekendy i wakacje miejsce jest dość mocno oblegane. Fajnie być wcześniej. Cały kompleks jest jeszcze w fazie rozbudowy, dlatego niech Was nie przestraszą dźwigi i niedokończone elementy.
I jeszcze jedna bardzo ważna informacja – obiekt jest całoroczny. Widzieliśmy fotki w scenerii zimowej, są boskie.