Tatry zimą upodobaliśmy sobie już jakieś 4 lata temu. Pierwsze ferie z 2 -letnim Kacprem bardzo nam się spodobały i zachęciły do kolejnych zimowych wyjazdów. Może pomyślicie “ale co robić z maluchem w zimie w górach, narty przecież odpadają?” My dopiero w tym roku postanowiliśmy zabrać syna na stok. Nigdy wcześniej jednak nie nudziliśmy się tu ani trochę. No właśnie… co robić z dzieciakami w Tatrach?
Po pierwsze wędrówki
Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że są one łatwiejsze niż latem, oczywiście mam tu na myśli tylko te spacerowe trasy. Kiedy leży śnieg pakujemy małego osobnika w sanki i w drogę. A gdzie?
-
w dolinki…
Tak naprawdę wszystkie nadają się na spacery z sankami. Najbardziej popularne to oczywiście Dolina Kościeliska i Chochołowska.
Ale nie zapominajmy o innych: Białego, Strążyska, za Bramką, Ku Dziurze, Małej Łąki. My bardzo mieliśmy ochotę w tym roku na Dolinę Małej Łąki, niestety pogoda nam nie dopisała, śniegu zabrakło, a szlaki były oblodzone.
Dla porównania fotki z 2012 roku z dolin Kościeliskiej i Chochołowskiej. To była prawdziwa zima. Jest pięknie!
-
grzbietem Gubałówki
Tu są przynajmniej dwie opcje trasy. Pierwsza to wyjazd kolejką na szczyt Gubałówki, a następnie spacer w kierunku Butorowego Wierchu. Ci bez sanek i bez wózków mogą zjechać kolejką krzesełkową mniej więcej w połowie drogi na Polanie Szymoszkowej, bądź na końcu z Butorowego. Druga natomiast to dojazd samochodem przez Kościelisko w okolice Butorowego Wierchu i wędrówka w kierunku przeciwnym.
-
do Kuźnic
To fajny i przyjemny spacerek. Droga między Rondem Kuźnickim, a Kuźnicami jest wyłączona z ruchu, mogą poruszać się nią tylko pojazdy z odpowiednim pozwoleniem. Większość ludzi zmierza tu w kierunku stacji kolejki linowej na Kasprowy Wierch. Ale nie tylko, w Kuźnicach warto obejrzeć zespół Dworsko-Parkowy z siedzibą TPN, wystawę plenerową i dwie bezpłatne galerie. Jedna to kolekcja wypchanych zwierząt Andrzeja Kocyana, a druga poświęcona jest rodzinie Zamoyskich. Z Kuźnic można również wybrać się spacerkiem do doliny Jaworzynki lub do schroniska na Kalatówkach. Ta druga trasa może być troszkę męcząca, mimo, że droga utwardzona , pniemy się nią ciągle do góry.
-
do Morskiego Oko
Długa i trochę monotonna trasa, ale bez problemu do pokonania z wózkiem lub sankami. Powiem szczerze, my nigdy jeszcze nie zdecydowaliśmy się na nią zimą.
-
Drogą pod Reglami
Spod Wielkiej Krokwi kierujemy się ścieżką w górę wzdłuż skoczni i docieramy to ładnej, szerokiej drogi. Prowadzi ona do Kir, liczy ok 8 km i odchodzą od niej szlaki do poszczególnych dolinek. Na tę wędrówkę trzeba przeznaczyć ok 2 godzin. W Kirach bez problemu złapiemy jakiegoś busika do centrum Zakopanego. Oczywiście po drodze możemy w kilku miejscach odbić do Zakopanego lub zmodyfikować trasę i wyruszyć do jednej z dolin.
Po drugie muzea.
Jeśli pogoda nie pozwala nam na górskie wędrówki mamy do wyboru w okolicy kilka fajnych muzeów. Wg nas najfajniejsze to:
-
Muzeum Przyrodnicze TPN
Mieści się przy ul.Chałubińskiego,przy rondzie Jana Pawła II. Niestety w tym roku jest nieczynne z powodu remontu. Ale zobaczcie jakie atrakcje były tu dostępne wcześniej.
-
Skansen taboru kolejowego w Chabówce
Świetna atrakcja dla dzieci i nie tylko. Żeby dotrzeć do Chabówki trzeba pojechać zakopianką w kierunku Krakowa ok 40 km. Muzeum posiada w swoich zbiorach parowozy, wagony pasażerskie, towarowe i przeróżne sprzęty wykorzystywane w kolei.
Po trzecie miasto
W tym roku możemy zobaczyć i skorzystać z następujących atrakcji w Zakopanem:
- zjeżdżalnia pontonowa pod Wielką Krokwią
- karuzela pontonowa pod Nosalem
- labirynt śnieżnyz zamkiem – największy na świecie labirynt zbudowany przez zakopiańskich górali.
- lodowiska ( macie do dyspozycji kilka m.in przy wejściu na Krupówki, na Harendzie )
- snowzabawa na Gubałówce i Polanie Szymoszkowej
- i oczywiście domek do góry nogami 🙂
- skoki narciarskie, nam udało się obejrzeć Puchar Świata i troszkę pokibicować. Wspaniałe przeżycie.
Po czwarte baseny
My w tym roku skorzystaliśmy z dwóch:
- termy Bania w Białce Tatrzańskiej
- Tatralandia na Słowacji.
Kilka słów o Tatralandii…słyszeliśmy różne opinie na jej temat, ale nas miło zaskoczyła. Czysto, przyjemnie, w szatniach znajdziecie przewijaki, na terenie aquaparku sporo atrakcji dla najmłodszych. Jest fajny brodzik ze zjeżdżalniami i mały kącik do zabawy. Pozostałe baseny mają głębokość 1.1 m, więc spokojnie też nadają się dla dzieciaków. No i świetne cieplutkie termy na zewnątrz. My wróciliśmy bardzo zadowoleni. Jedyny minusik – ciasna szatnia. Ale to im wybaczymy 🙂 Tatralandia mieści się w Liptovskim Mikulaszu, to ok 80 km od Zakopanego. Po drodze koniecznie zajrzyjcie do karczmy Koliba Holica 🙂 Za całodzienny bilet rodzinny w aquaparku zapłacicie 52 euro ( 2 os dorosłe + 1 dziecko do 12 lat). Dodatkowe dziecko to koszt 7 euro, a bobasy do 3 lat wchodzą gratis.
W okolicy macie jeszcze do dyspozycji:
- aquapark w Zakopanem
- termy w Bukowinie Tatrzańskiej
- termy w Szaflarach
- aquapark w słowackim Popradzie i termy w Orawicach.
Tyyyyyyle atrakcji……. nawet jeśli nie jeździcie na nartach ,na pewno każdy znajdzie w Tatrach coś dla siebie. A dzieciaki? Dzieciaki będą zachwycone!
Bardzo fajny i przemyślany plan wycieczki w góry z dzieciakami. Myślę, że i dorośli i dzieci będą się świetnie bawić.
Pozdrawiam
Dziękujemy bardzo ☺ My bawiliśmy się świetnie ☺
Fajna relacja 🙂 Szkoda tylko, że śniegu nie mieliście tyle co w 2012. Jakieś dziwne są teraz te zimy i coś mi się wydaje, że za parę lat śnieg będziemy oglądać tylko na starych fotkach 🙁
Zima zwiedzanie też może być piękne <3 da się pewnie że tak!
fajna relacja, na pewno skorzystamy z porad!
dziękujemy ???? miłego feriowania ????