Kotlina Kłodzka to kraina geograficzna położona w Sudetach Środkowych, w województwie dolnośląskim. Otaczają ją Góry Bardzkie, Wzgórza Włodzickie, Wzgórza Ścinawskie, Góry Stołowe, Góry Bystrzyckie, Góry Złote i Masyw Śnieżnika i wraz z nimi tworzy krainę zwaną ziemią kłodzką. Przyjęło się, więc trochę błędnie, że cały ten region nosi nazwę Kotliny Kłodzkiej, ale większość właśnie tak go nazywa. Pomijając jednak nazewnictwo skupmy się na atrakcjach samej kotliny i okolicznych gór tych bliższych i trochę dalszych.
Spędziliśmy tutaj 7 pięknych dni, próbując ogarnąć tą krainę. Naszym miejscem wypadowym była malutka wioska Gajów, w której to cieszyliśmy się całkowitą ciszą i spokojem.
Powiem Wam szczerze, że ilość atrakcji w tym regionie jest niesamowita i ten tydzień to zdecydowanie za mało, żeby wszędzie dotrzeć i wszystko zobaczyć. Są przecież góry i mnóstwo szlaków, są miasteczka, zamki, twierdze, kopalnie i wiele innych miejsc. My mieliśmy jeszcze jeden cel, zdobyć kilka szczytów należących do Korony Gór Polski, wszystko więc trzeba było jakoś pogodzić. W naszym zestawieniu skupimy się oczywiście na tych miejscach, które osobiście odwiedziliśmy i które najbardziej Wam polecamy. Zdajemy sobie również sprawę, że w wiele miejsc nie zajrzeliśmy, że Kotlina Kłodzka i jej okolice jeszcze w dużej mierze zostaje dla nas nieodkryta.
Kotlina Kłodzka i okolice – co warto zobaczyć?
1. GÓRY STOŁOWE : SZCZELINIEC WIELKI
To zdecydowanie i bezapelacyjnie nasz nr 1 całego wyjazdu. Widoki spod schroniska i trasa turystyczna na szczycie zrobiły na nas przeogromne wrażenie. Jeśli macie ochotę poprzeciskać się między skałami, przewędrować przez “Piekło” i “Niebo” i przy okazji popodziwiać przepiękne krajobrazy musicie tam się wybrać.
Oczywiście Góry Stołowe to nie tylko Szczeliniec, a cała masa innych, cudownych tras. My polecamy także trasę na Skalne Grzyby oraz Błędne Skały .
2. MIĘDZYGÓRZE
Międzygórze czyli tzw “alpejska wioska” w Sudetach, jest rewelacyjną bazą wypadową w Masyw Śnieżnika. Nam niestety nie udało się wdrapać na najwyższy szczyt, ale samo Międzygórze również warto odwiedzić. Koniecznie przespacerujcie się wzdłuż tego malutkiego kurortu, odwiedźcie Ogród Bajek, a także udajcie się nad wodospad Wilczki i tutejszą zaporę.
3. TWIERDZA SREBRNA GÓRA
Twierdza Srebrna Góra to obowiązkowy punkt pobytu w tej części Dolnego Śląsku. Nawet jeśli nie jesteście wielkimi fanami militariów, fortów i twierdz odwiedźcie Srebrną Górę, bo miejsce robi wrażenie.
4. GÓRY SOWIE – WIELKA SOWA
To bardzo przyjemne pasmo górskie, idealne na rodzinne wycieczki, a położone zaledwie 30 km na północ od Kłodzka. Wielka Sowa, czyli ich najwyższy szczyt należy do Korony Gór Polski, z tego też m.in względu postanowiliśmy ją zdobyć. A dlaczego to takie ciekawe miejsce? Zobaczcie co znajduje się na jej szczycie.
5. MUZEUM PAPIERNICTWA W DUSZNIKACH-ZDROJU
Muzeum Papiernictwa w Dusznikach, jak i same Duszniki na pewno warto odwiedzić. Duszniki-Zdrój to jedno z wielu uzdrowisk w tym rejonie. Posiada ładny, duży park z szopenowskim dworkiem i kolorową fontanną. Niestety w czasie naszego pobytu fontannę remontowano, ale normalnie odbywają się tu wieczorne pokazy.
Moim zdaniem jednak największą atrakcją uzdrowiska jest Muzeum Papiernictwa i zorganizowane tam warsztaty czerpania papieru. Nasze dzieciaki były zachwycone, gdy dostały do rąk własny, samodzielnie uczerpany papier. Duże wrażenie zrobił też na nich papier słoniowy. 😉
6. KUDOWA ZDRÓJ, KAPLICA CZASZEK W CZEREMNEJ I RUCHOMA SZOPKA
W Kudowie-Zdrój byliśmy kilka razy, a to z racji pysznej restauracji “Sjesta”. Jak każde uzdrowisko, tak i to posiada przyjemny park i pijalnię wód.
Niedaleko centrum, a dokładnie w Czeremnej znajduje się natomiast niezwykłe miejsce, Kaplica Czaszek. Może nie jest ono idealne dla dzieci, choć nasze mocno tematem się zainteresowały.
Kaplica Czaszek powstała w latach 1776-1784. Została stworzona przez tutejszego proboszcza, który razem z grabarzem odnaleźli w okolicach kościoła bardzo dużą ilość ludzkich kości i czaszek. Należały one do ofiar wojen na ziemi kłodzkiej, a także ofiar epidemii cholery. Kości oczyszczono i zgromadzono w wybudowanej na ten cel kaplicy. Ściany i sufit wyłożono 3 tysiącami czaszek i piszczeli, w piwnicy pod podłogą znajduje się jeszcze 21 tysięcy czaszek wypełniając ją do wysokości 2 metrów. Miejsce jest niezwykłe, niestety nie można robić zdjęć w środku, więc nie pokażę Wam jej od wewnątrz.
Kolejne miejsce, w które warto zajrzeć, szczególnie w deszczowy dzień to Ruchoma Szopka, znajdująca się w dzielnicy Pstrążna. Tworzył ją przez 20 lat Franciszek Stepan, a całość składa się z 270 piszczałek i 250 ludzkich miniaturek.
7. ADRŠPACH – SKALNE MIASTO W CZECHACH
Leży tak blisko polskiej granicy, że grzechem byłoby tam nie zajrzeć. Adršpach nie trzeba reklamować, ono broni się samo.
8. JAGODNA W GÓRACH BYSTRZYCKICH i
ORLICA W GÓRACH ORLICKICH
To kolejne szczyty zaliczane do Korony Gór Polski i kolejne góry idealne dla małych nóżek. Bardzo proste i przyjemne szlaki na szczyty Jagodna i Orlica są w stanie pokonać nawet ci najmłodsi piechurzy. A na zakończenie wędrówki nagrody: przekroczenie czeskiej granicy na Orlicy i pyszne racuchy w schronisku Jagodna.
9. LUXTORPEDĄ NA CZARNĄ GÓRĘ
Luxtorpeda to super szybka kolej linowa, dzięki której w kilka minut znajdziecie się na szczycie Czarnej Góry, a stamtąd rozpościerają się fantastyczne widoki.
W samym natomiast resorcie tuż pod kolejką znajdziecie trochę atrakcji dla maluchów i nie tylko. Jest fajny, osiatkowany park linowy, najdłuższy tor saneczkowy, pontonowa zjeżdżalnia, a dla rowerzystów profesjonalny “bike park”.
10. ZALEW W RADKOWIE
Zalew położony jest w pięknym widokowo miejscu, choć nas do kąpieli jakoś nie zachęcił. Ludzi jest mnóstwo, plaża malutka, a część kąpielowa wydawała się niespecjalnie zadbana. Do kąpieli nie polecamy, ale na spacer jak najbardziej.
Tyle udało nam się zobaczyć. Niewiele prawda? Kotlina Kłodzka i w ogóle cały Dolny Śląsk zostają przez nas zapisane na listę ” Jeszcze tu wrócimy”.
Czego nie zdążyliśmy zobaczyć?
Nie weszliśmy na Śnieżnik, a bardzo chcieliśmy, nie odwiedziliśmy żadnej kopalni (mieliśmy w planach tą w Złotym Stoku lub w Nowej Rudzie), nie zwiedziliśmy Jaskini Niedźwiedziej ani podziemi hitlerowskich, nie odwiedziliśmy Błędnych Skał, Minieurolandu w Kłodzku, nie wdrapaliśmy się na Igliczną. Zostawiamy je na tzw potem.